poniedziałek, 30 marca 2015
Uśmiech
Czyste szczęście
Pełna radość
Moje przejście
Z ciemnej strony
Ze snu powrót
tak nietrwały
W życia stronę
kroczek mały
niedziela, 29 marca 2015
Usta
Usta milczą
Słów nie znają
Nie powiedzą
Że kochają
Nie powiedzą
Mamo, tato
Mimo wszystko
Rozmawiają
Mają uśmiech i zdziwienie
Jest ciekawość
Rozmarzenie
Jest też smutek i zmęczenie
Ekscytacja i spełnienie
Usta mówią
Mówią głucho
Słowa gubią
Mówią cicho
Nos
Wiem, że jesteś
Czuję ciebie
Jak wyglądasz
Przecież nie wiem
Nos mi powie
Czy się znamy
Czy już byłeś
W mojej głowie
Z ostatniej chwili
"Jeżeli
nawet życie ludzkie jest bezcenne, postępujemy zawsze tak, jakby
istniało coś, co jest więcej warte niż życie ludzkie... Ale co?"
Antoine de Saint-Exupéry
Kama i Mariusz znowu biegną! Ponownie biegną dla mnie w całkowicie nieprofesjonalnych koszulkach z moim logo. Trzymam kciuki! Mam nadzieję, że będziecie dobrze się bawić! Tak jak ja, bo ja biegnę razem z Wami i dzięki Wam. Po raz drugi w Półmaratonie Warszawskim!
Pamiętacie o mnie... i to jest bezcenne
sobota, 28 marca 2015
Ucho
Ucho czuwa
czekam, czuję
Łączy mój świat
Nasłuchuję
Kiedy mówisz
Uchem chłonę
Nie ucieknę
W ciemną stronę
snu
Dziś zostanę tu...
Oko
Po co oko
I rząd rzęs
Nic nie widzę
Nie ma mnie
Ręka nie drgnie
Oko tak
Kiedy mówisz
Da Ci znak
W oczach uśmiech
Życia blask
Epilepsji w oku smak
Gdy zamykam
Świat zasypia
Gdy otwarte
Czasu brak
By pokazać
Że znów jestem
I usłyszeć
Twoje tak
czwartek, 26 marca 2015
Dłoń
"Dłoń,
która jest zawsze otwarta lub zawsze zamknięta, to dłoń sparaliżowana.
Ptak, który nie może otworzyć i złożyć skrzydeł, nigdy nie będzie
fruwał."
Rumi
Rumi
Otwarta dłoń
W przestrzeni trwa
Czas płynie tak
Statyczny plan
Dziecięcy ruch
Jest obcy mi
Otwarta dłoń
Nie znaczy nic
Noga na nodze
"A po co mi nogi, skoro mam skrzydła?"
Frida Kahlo
Stopa na stopie
Bezruchu stan
Gdy leżę tak
I mija czas
Nieosiągalny krok
Czy skrzydła mam?
Nie powiem Wam
Nie czuję ich
Bo czucia brak
niedziela, 15 marca 2015
Opór
"Nie można być człowiekiem, jeśli nie stawia się oporu."
Antoine de Saint-Exupéry
"Get up, stand up: stand up for your rights!
Get up, stand up: don't give up the fight!"
Antoine de Saint-Exupéry
Jestem bardziej niż zwykle. Jest mnie tak wiele jak jeszcze do tej pory chyba nie było. Cofam dłoń, gdy ktoś dotyka mnie zimną dłonią i krzywię się z niezadowolenia. Na ćwiczeniach stawiałem opór. Brak aprobaty wyrażałem nie tylko srogą miną, ale i czynnym oporem napinając własne mięśnie. Może spowodowała to wszystko wizytą Roberto, który odwiedził nas w weekend? Roberto przywiózł Mateuszowi plakat Boba Marleya. Może marlejowski duch dodaje mi sił? Nie na darmo przecież
"Get up, stand up: stand up for your rights!
Get up, stand up: don't give up the fight!"
To walczyłem. Naprężałem się ile sił w ciele. Mruczałem, sapałem i opierałem się przez całe zajęcia. Zmęczyłem się i dostałem wypieków. Mój opór przyniósł jednak skutek! Nie tylko ja byłem zmęczony.
środa, 11 marca 2015
Znów w oczach mam noc
Nie męczcie mnie
Ja zasnę tu
Sił mi brakuje
Nie starcza już
Ciemna strona snu
Prowadzi mnie
Zamyka oczy
Świadomość tnie
Oddech urwany
Rytm traci i moc
Padaczka nadchodzi
Znów w oczach mam noc
wtorek, 10 marca 2015
Pepe i kontrola francuskiego brzmienia
"Buldog,
zwierzę zadziwiająco bezstronne, ruszył do boju w myśl zasady: co po
drodze to nieprzyjaciel, i nie przepuścił nawet dozorcy."
Jerome Klapka Jerome
Jerome Klapka Jerome
Mat gra... francuskie brzmienia. Słuchając od razu na myśl przychodzi Paryż, Montmarte. Florette i Libertango pasują jak szyte na miarę. Brakuje tylko bohemy... no chyba, że tata. Akordeon to bardzo paryski instrument. Pepe też jest bardzo paryski. Znajomy buldog francuski. 16 kilo żywej, zbitej i bardzo ruchliwej masy. Ruszył do boju i zaatakował pantofle. Poznał, że mało paryskie i nie pasują do całości. W efekcie przebiegł po mnie bezceremonialnie. To dziwne. Do tej pory nikt po mnie nie biegał.
Wiosna
"Wesoła myśl jest niczym wiosna. Otwiera pąki natury ludzkiej."
Jean-Paul Sartre
Jean-Paul Sartre
Do parku przyleciały kosy. To chyba oznacza, że zima już nie wróci. Dzień jest dłuższy i cieplej jakoś. Tata z Matem szukali kosa albinosa, którego Mateusz spotkał w ubiegłym tygodniu. Tym razem się nie udało. Pozostało fotografować zwykłe kosy z równie dużą przyjemnością. Okazuje się, że kosy pięknie śpiewają i to właśnie te ptaki słyszę rano.
piątek, 6 marca 2015
Niechciany taniec
Noc i mrok
Bez dźwięku czas
Spokojny sen
W oddechu faz
Wędrowca krok
I pełni kwiat
Wyrywa mnie
W epileptyczny świat
Niechciany taniec
I oczu pląs
Ściśnięte usta
Morderczy wstrząs
środa, 4 marca 2015
Pełnia
"Gdyby słońce i księżyc zaczęły wątpić, natychmiast by zgasły."
William Blake
Ciekawe czy znacie wszystkie piosenki ze wstępu?
William Blake
I'll see you on the dark side of the moon... the moon over bourbon street, ... The bright lights, the people, and the moon and all...daj mi księżycowy krok...The moon, is a powerful lover... Księżyc raz odwiedził staw...Nie przysłaniajcie różom księżyca gdy świeci,
Róże kochają księżyc tak jak poeci...Papierowy księżyc z nieba spadł...Katarzyno ten księżyc to ja... Resztę dopowie księżyc...J’ai besoin de la lune pour lui parler la nuit... Au clair de la lune, mon ami Pierro..La Lune Est Morte, La Lune Est Morte...Want to find out where the moon goes...The moon a phantom rose...
Róże kochają księżyc tak jak poeci...Papierowy księżyc z nieba spadł...Katarzyno ten księżyc to ja... Resztę dopowie księżyc...J’ai besoin de la lune pour lui parler la nuit... Au clair de la lune, mon ami Pierro..La Lune Est Morte, La Lune Est Morte...Want to find out where the moon goes...The moon a phantom rose...
Księżyc, potężny, magiczny, Książę nocy, nocny piechur, samotny wędrowiec. Natchnienie artystów, poetów i pieśniarzy. Bohater piosenek. Sprawca przypływów, zegarmistrz nocy.
Całą swą siłę ujawnia w trakcie pełni. Piękny i odległy...dla mnie jednak zbyt bliski. Pełnia mimo swej magii, wilczego wycia, śpiewu Romea to ciężki czas dla mnie. Tydzień przed pełnią też. Ludzkość zna bezsenność, zna lunatykowanie, zna też epilepsję, która tuż przed i w trakcie pełni przybiera na sile. Jak w zegarku, co do dnia. Im bardziej jestem świadomy, im więcej mam sił i leki nie otępiają mnie dokumentnie' tym silniejsze ataki mam w trakcie pełni. Wielki księżyc przypomina o swej boskiej naturze, gdy praprzodkowie czcili nocnego wędrowca. I nie ma znaczenia, że odbitym światłem się mieni, sam mrocznym pozostając. Nie ma znaczenia, że oswojony przez człowieka i wzięty w posiadanie. Na mnie ma wpływ i nie chce odpuścić. Mogę tylko czekać, aż pełnia przeminie.
Ciekawe czy znacie wszystkie piosenki ze wstępu?
poniedziałek, 2 marca 2015
Twój 1% może pomóc!
Kochani! Cały czas zbieram 1% podatku PIT na leczenie i rehabilitację. To Wasza pomoc pozwala mi ćwiczyć i wyrywa mnie z ciemnej strony snu.
Pewnie część z Was nie ma ochoty wypisywać papierowych PITów. Nic prostszego. Fundacja "Zdążyć z pomocą" udostępniła program. możecie go ściągnąć na komputer lub wypełnić online.
Wydarzenie
"Nigdy nie trać cierpliwości - to jest ostatni klucz, który otwiera drzwi."
Antoine de Saint-Exupéry
Antoine de Saint-Exupéry
Dziś pierwszy raz od pół roku byłem na dłuższym spacerze w lesie. Nie jakimś tam wyjściu do lekarza, na badanie, pobranie krwi. Normalny leśny spacer. Długi i leniwy. Las cichy i spokojny. Słychać wiosenne ptaki, które jeszcze niemrawo dają znać, że powoli zbliża się wiosna, Swoją drogą ciekawe co bardziej przypomina o budzącym się życiu: drzewo, które trwa w jednym miejscu, a po zimowym śnie wypuszcza pierwsze pąki, a potem świeże, soczyście zielone liście. Czy też ptaki, które bardziej słychać niż widać. Jednak ptak cieszy się wolnością, której drzewo nigdy nie zazna...
Drzewa trwają, ptaki żyją.Wiosna się budzi. Już nawet lód na kanale przestał się upierać i topi się nieuchronnie.
niedziela, 1 marca 2015
Zadanie
"Dwie
siły potężnieją w świecie intelektu: precyzja i bełkot. Zadanie: nie
należy dopuścić do narodzin hybrydy - precyzyjnego bełkotu."
Stanisław Jerzy Lec
Stanisław Jerzy Lec
Mat na szczęście miał łatwiejsze zadanie. Okazało się, że razem z kolegą dostali zadanie wykonania pracy chyba na zajęcia z informatyki. Praca to połączenie tekstu ze zdjęciami. Chłopaki podzielili się w sposób łatwy do przewidzenia. Mat robi zdjęcia Kacper pisze tekst. Początki nie były wcale takie łatwe. Mat wpadł na pomysł wykonania zdjęć do tekstu o tym jak robić profesjonalne zdjęcia. Do tego chciał wciągnąć tatę. Na szczęście pojawił się stryjek, który spokojnie wytłumaczył Mateuszowi, że do profesjonalnych tekstów o profesjonalnych zdjęciach jeszcze dorośnie. Na razie niech zrobi swoje...własne. Tata jeszcze zasugerował, żeby zdjęcia miały jakiś wspólny temat, mianownik lub łącznik, żeby Kacper mógł napisać jakiś spójny tekst. Czas operacyjny 1,5 godziny do obiadu - przecież nie zamierzali się głodzić zbytnio. Padło na Park Sienkiewicza, który został dokładnie zinwentaryzowany. Ofiarą młodego adepta fotografii padł Plastuś, budynki, pomniki, fontanna, drzewa, kamień, place zabaw. Okazało się, że nie wystarczy zrobić "pstryk", an, że aparat robi zdjęcia sam. Mat namęczył się ostro i wrócił zadowolony. Szczególnie, że w parku można było zaobserwować pierwsze przebłyski wiosny. Tym razem zdjęcia taty z wypadu. Może namówię Mateusza, żeby udostępnił własne.
Subskrybuj:
Posty (Atom)