Marlen Haushofer
Jestem już w domu od tygodnia, ale jak to zwykle po powrocie... Na pewno poznałem, że wróciliśmy. Samio zobaczcie jak śpię. Wyglądam na zadowolonego. Ważne, że podróż zniosłem dobrze i wszyscy szczęśliwie wróciliśmy. Powoli wracam do normalnego trybu. Trochę za dużo śpię i ataki mam długie, ale na to nie ma rady. Może odpuszczą. Stryjek i Aga pewnie jeszcze odpoczywają po naszej wizycie.