niedziela, 30 października 2016

Drzewo

"Drzewo jest mocą, która powoli wznosi się ku niebu."


Antoine de Saint-Exupéry

Gdy urodziła się Wiktoria Dominik zasadził drzewo, żeby rosło razem z córką. Drzewo miało być piękne: proste i silne. Miało rosnąć w górę, żeby świat wiedział o miłości ojca. Wiki urodziła się chora i świat się zawalił, rozpadł na kawałki. Wiktoria, Kinga i Dominik musieli budować wszystko od nowa. Drzewo uschło... życie umarło. Tylko miłość trwała i upór. Powoli i mozolnie wszyscy wracali do życia definiując na nowo cele i wartości. Wiki jest i jest siebie świadoma. Ćwiczy, jeździ na rehabilitacje, rozwija się. Inaczej niż inne dzieci, po swojemu, na ile pozwalają możliwości. Drzewa mają zamierzchłą moc, siłę i mądrość. To jeden z ostatnich łączników ziemi z niebem. Prastarzy bogowie. Drzewo nie mogło nie zauważyć miłości. Nie mogło nie poczuć walki o życie. Panta rhei pewnie pomyślało przypominając sobie zapomnianego w mroku Heraklita. Korzeń wypuścił nowe pędy. Trzy; po jednym dla Wiktorii, Kingi i Dominika. Teraz rośną razem splecione i poskręcane. Jak w życiu...dopowiedział Dominik.






sobota, 29 października 2016

Spojrzeniem dotykać bólu

"To nie ta­kie jed­nak pros­te spoj­rzeć, gdy się spoj­rze­niem do­tyka bólu. "

Wiesław Myśliński

  Rodzice nie powinni chować swoich dzieci.

środa, 26 października 2016

Szymek dla Kamila


"Pamięć jest jak liść jesienny, co zaszeleści przez chwilę na wietrze i znowu uśnie."

Khalil Gibran


Przy okazji tej wystawy warto wspomnieć, że to jest efekt koncertu dla Szymka, który miał miejsce w szkole muzycznej w Łodzi przy Sosnowej. Było to dla nas bardzo ważne wydarzenie. Po pierwsze dlatego, że przygotowali je sami młodzi ludzie, uczniowie tej szkoły. Koncert zebrał tak wielką ilość osób, która skupiła się wokół Szymka, dając nam wsparcie i siłę. Szymek mógł poczuć jak wiele osób wspiera go i kibicuje jego walce. Wybór utworów, wykonanie, choreografie były doskonałe. Koncert miał dla nas wymiar magiczny.
Tydzień później Szymek odszedł, aoncert jest jednym z naszych najpiękniejszych wspomnień. Mam nadzieję, że uczniowie szkoły muzycznej w przyszłym roku również zorganizują podobne wydarzenie, że pomysł takiej akcji przerodzi się w szkolną tradycję, ale tradycję pielęgnowaną przez uczniów. Patronat Szymka mają zapewniony. To właśnie po tym koncercie rodził się pomysł wystaw dla konkretnych potrzebujących dzieciaków, W taki sposób, żeby po wystawie nie były anonimowe. 

Opiekując się Szymkiem mogłem poznać trudy opieki nad ciężko chorym dzieckiem. Na swój użytek nazwałem ten stan samotnością rutyny. Codzienne, powtarzalne, ale niezwykle ważne czynności zabijają kreatywność, odbierają chęci i siły oddalając od normalnego życia. Wystawa, poza zbiórką, ma choć na chwilę wyrwać rodziców z codzienności.

Finał koncertu:

poniedziałek, 24 października 2016

Pocztówki z Podróży. Szymek dla Kamila Marzyciela

"Nie każdy, które­go oczy są zam­knięte, śni i nie każdy z ot­warty­mi ocza­mi może widzieć."

Anthony de Mello

  Przy okazji wspólnego pomysłu z ŁTF-em, o którym teraz nie będę się rozpisywał, spotkałem Kamila Marzyciela i jego mamę. Kamil to bardzo pogodny chłopiec. Spowodowane genetyczny błędem ograniczenia jednak są tak duże, że Kamil każdym oddechem walczy o życie. Walczy również jego mama Beata starając się z uśmiechem znosić wszelkie niedogodności. Bardzo dzielna mama, ale zdecydowanie potrzebuje pomocy w każdej postaci. 


czwartek, 20 października 2016

Uśmiech

"Kiedy śmieje się dziecko, śmieje się cały świat." 

Janusz Korczak
Mój cały świat oddałbym za jeszcze jeden taki uśmiech. Cały świat oddałbym, żeby móc go jeszcze raz przytulić. Tylko nie ma co oddawać, bo mój świat odszedł razem z Szymkiem.