poniedziałek, 30 listopada 2015

Smoki

"Wątpić tedy nie przyjdzie nikomu, iże nie istnieje żaden zwierz równający się przepotężnemu smokowi, w jego majestacie i pełnej grozy sile, a tylko nieliczne bestie warte są tak pilnej uwagi uczonych mężów."

Gildas Magnus, Ars Draconis 

Zima idzie, ciemna strona snu idzie, to i dwóch nowych strażników mam! Moje smocze bambosze są cieplutkie. Pilnują, żeby moje nieruchawe stopy nie wychłodziły się zbytnio. Taki właśnie prezent zrobiła mi mama. Kot zachowuje ostrożność i dystans. Moje smoki też go obserwują, a może to ja go obserwuję, bo zakładając bambosze stałem się dwugłowym smokiem?

Wygodnie siedzieć

"Życie - to jeszcze raz móc odetchnąć. Reszta nic nie znaczy."

Katherine Mansfield

Widzicie na czym siedzę? Właśnie do mnie przyjechało! Dzięki Wam i waszym 1% wpłatom. Siedzisko Stabilo - profilowane, dopasowujące się do każdego pacjenta. Można je formować w zależności od potrzeb. Teraz mogę wygodnie i bezpiecznie siedzieć. Odpoczywają moje plecy i ramiona. Nie trzeba mnie okładać stertą poduszek ani trzymać. Mogę spokojnie sobie posiedzieć na przykład na krześle. Tak precyzyjnie to takie siedzisko to próżniowa poduszka, ale nie ma to znaczenia ważne, że działa - jak na razie. Takie próżniowe siedzisko to 1300zł... nie, moje smocze bambosze nie były w zestawie.

Trudniej

"Szczęśliwy ten, kto godzi się z przeciwnościami, jakie zsyła mu los."

Mikołaj Gogol

Może to i prawda... ale jak się z nią godzić? Mało mam własnych ograniczeń? A tu jeszcze księżyc wielki, wieje i padaczka się nasiliła. Znów targają mną wstrząsy, znów wywracam oczami, znów ręce w skurczach unoszę. Potem odsypiam nieprzytomny. Jak się z takimi przeciwnościami pogodzić?   I ćwiczy mi się gorzej, bo mniej sił mam. Epilepsja i ciemna strona snu wyczerpują mnie. Ania ćwiczy ze mną dzielnie, ale jak mam robić postępy w takich warunkach? Zapalenie płuc też zrobiło swoje... winter is comming...and dark side of the dream.

niedziela, 22 listopada 2015

Jesienny śpioch

"Przestrzenią ducha, gdzie może on rozwinąć skrzydła, jest cisza."

Antoine de Saint-Exupéry

Znów śpię nieustannie i trzeba nieźle się napracować żebym otworzył oczy. Po zapaleniu płuc nasiliły się ataki epileptyczne, po których jestem wyczerpany i odsypiam. Śpię zdrowo, ale trzeba uważać żebym się nie zakrztusił. Tak całe dnie....sen i odkrztuszanie. Nic nie pomaga. Ciemna strona snu wróciła. Tylko Ania, Pani Ewa i  Tisa wybudzają mnie na czas zajęć. Oporuję jak mogę i staram się pokazać, że ćwiczenia nie są przyjemne, ani wygodne. Jestem większy i mam więcej siły. Dzięki temu dziewczyny muszą się bardziej napracować. Co z tego skoro zaraz po ćwiczeniach zapadam w głęboki sen. Gdyby mnie tak zostawić to pewnie bym się nie obudził. Może w snach jestem zdrowy...a może sny są ciekawsze?

niedziela, 8 listopada 2015

Emocje

"Co innego muzyka, która wywołuje emocje, a co innego emocje, które pretendują do tytułu muzyki."

Julio Cortázar

Uśmiecham się, szczerzę kły, otwieram usta szeroko. Przewracam oczami, ale to nie jest wesoły moment. Epi mnie dopadła i gnębi. Ciemna strona snu wylazła z kąta. Ataki się nasilają, a ja z jakiegoś powodu nie robię już podkówki tylko się uśmiecham. Podobno człowiek potrafi przyzwyczaić się do bólu i czerpać z tego radość. Może mój mózg przyzwyczaił się i broni mnie przed bólem? Może przywykłem już do tych napadów epileptycznych i mogę za Anthony'm zaśpiewać, że epilepsja jest tańcem... nie wiem. Wiem na pewno, że mój uśmiech złudny jest, bo i cieszyć się nie ma z czego. Na tym zdjęciu jestem po drugiej stronie, nieobecny....

Te moje wszystkie braki powodują, że  trudniej mi wyrazić emocje, stan, uczucia. Dzisiaj dla porównania pokażę Wam kiedy jestem i kiedy się cieszę tak po prostu jak dziecko.


Na zdjęciu poniżej jestem. Czuwam. Tak słucham. Tak czekam, aż ktoś mnie dotknie, przytuli. Jestem obecny i ciemna strona snu jest daleko. Tak mogę ćwiczyć i reagować. Słucham, wącham, czuję. Jestem zainteresowany.


 Tak się cieszę na prawdę, Tata łaskotał mnie po brzuchu. Jestem zadowolony, razem właśnie odkryliśmy, że mam łaskotki. Mama też musiała sprawdzić. Zadziałało.



 

niedziela, 1 listopada 2015

Słabiej

"Człowiek jest słaby, a przeciwieństwa losu silne."

Mikołaj Gogol

Dzielnie się broniłem. Długo i z niezłym skutkiem. Niestety zapalenie płuc dopadło mnie znowu. Antybiotyki, inhalacje - całe szczęście, że na razie mogę być w domu. Kaszlę mocno, ale walczę dzielnie. Tylko epilepsja się uaktywniła mocno. Znów ataki odbierają mi siły. Ciało napina się w drgawkach. Mam nadzieję, że minie...dawno ciemna strona snu nie zaglądała mi w oczy. Bohaterowie słysząc "winter is coming" drżeli. Ciekawe jak zareagowaliby słysząc, że znów nadeszła ciemna strona snu?