środa, 9 lipca 2014

Stopy

"Zrozumieć szczęście, to jakby zrozumieć, że grunt, na którym stoisz, nie może być szerszy od dwóch stóp, które go pokrywają."

Franz Kafka



Mam dwie nieużywane stopy. To mało prawdopodobne, ale może się jeszcze kiedyś przydadzą. Poczekam cierpliwie. Jakbym lepiej trzymał głowę to chodziłbym z rodzicami w specjalnej kamizelce, a tak muszę jeszcze poczekać. Na pewno moje stopy czują i bardzo lubię być  masowane i dotykane. Z niewiadomego powodu są czasem podgryzane i całowane, ale to chyba jakiś niezrozumiały rytuał dorosłych. Słychać przy tym mhmmm jakie smaczne stópki, mniam, mniam" Dorośli nie są normalni. 

Przez najbliższe dwa tygodnie głos czytający wpisy będzie niedostępny. Na pewien czas wrócimy do starej niemej metody.

Brak komentarzy: