niedziela, 13 marca 2011

Spacer

Dzisiaj był piękny dzień, podobno wiosenny. Po słonecznej kąpieli w domu rodzice postanowili, że pójdę z nimi na spacer. Najpierw z mamą i z bratem poszedłem do parku. Potem pojawił się tata i oczywiście miał swój pomysł na wspólne spędzenie czasu. Zamiast nordic walkingu stwierdził, że razem spróbujemy cartwalkingu czyli spaceru z wózkiem. Normalnie tatusiowie idą do parku, do lasu, albo na piwo :). Tata wpadł na pomysł, że pokaże mi okoliczne bramy, podwórka łódzkiego śródmieścia. No i chodziliśmy od bramy do bramy, przystając co chwilę, bo tata musiał zrobić zdjęcie. Wróciliśmy po prawie dwóch godzinach.

Brak komentarzy: