wtorek, 29 grudnia 2015

Unilin Quick Step i BikeTimeTeam w aukcji dla mnie!

"Piękne czyny mają tak wysoką cenę dlatego, że są rzadkie, gdy niegodziwość i obojętność bywają znacznie częściej motorami działań ludzkich."

Albert Camus 

Firma Unilin właściciel marki Quick Step podarowała mi profesjonalny strój kolarski grupy Omega Pharma Quick Step. Nie jakąś tam reklamówkę, kopię czy podróbkę tylko oryginalny strój kolarski, który w 2014 roku można było zobaczyć w największych kolarskich wyścigach np. w Tour de France.  BikeTimeTeam zaproponował zorganizowanie aukcji. Chłopaki! Dziękuję. Kolarzy i miłośników rowerów zapraszam na  http://www.biketimeteam.pl/?p=463 gdzie dowiecie się o szczegółach akcji. Sam jestem ciekaw jak się to wszystko skończy...

Paweł I Szybki!

"Największe pomysły cechuje prostota."

William Golding

Powoli zbliża się nowy rok, a z nim kolejna akcja zbiorki 1% z podatku. Nie będę ukrywał, że zebrane w ten sposób pieniądze to jedyna szansa na moją rehabilitację. Taki mamy klimat... Pierwsza jaskółka już się pojawiła. Jaskółka zimowa, bo i akcja zimowa. Wierzę, że wojownicy światła nie prześpią akcji jak drogowcy ataku zimy i zbliżająca się akcja przerośnie moje najśmielsze oczekiwania. Taką mam nadzieję. Paweł okleił auto i dzięki temu moje dane będą widoczne. Może w tym roku będzie więcej aut z moją wizytówką. Paweł! Dziękuję. Chętnych zapraszam. Naklejki są i chętnie je rozdysponuję.

czwartek, 24 grudnia 2015

Massage from Emily!

"Ma­ma po­wie­działa mi, że każdy ma swo­jego anioła, że każdy ma i będzie go miał."

Ryszard Riedel 


Kochani! moja urocza kuzynka Emily przesyła Wam wiadomość:


"Thank you to all of the people who have cared for my cousin, with your hearts of gold and your amazing love, not just for Szymon but for the rest of his family also. Thank you so much."

Święta

"Jeden bałwan zimy nie czyni"

Władysław Grzeszczyk

Zbliżają się Święta... wszystkim życzę spokojnych i rodzinnych. No i śniegu powinienem życzyć choć raczej się nie zanosi. Odpoczywajcie i nabierajcie sił i choć przez kilka dni wstrzymajcie pośpiech i codzienną gonitwę. 
Wszystkim dziękuję za pamięć i wsparcie. Za codzienną pomoc i opiekę. Ani Masakracji za ciężką pracę i osiąganie niemożliwego. 
Specjalnemu Ośrodkowi Szkolno-Wychowawczemu
dla Dzieci Słabowidzących przy Dziewanny za zajęcia rehabilitacyjne i możliwość ich realizacji w domu. Pani Tisie, dwóm Ewom i Agnieszce za zaangażowanie i pomoc.
Fundacji Gajusz za opiekę medyczną, dyżury, pomoc i opiekę. Dzięki Wam nie muszę biegać od lekarza do lekarza i bezpiecznie spędzam czas w domu. Jesteście wspaniali. Pani doktor Małgorzacie Stolarskiej i Pani doktor Joannie Golec za opiekę lekarską niezależnie od pory dnia. Panu doktorowi Łukaszowi Przysło - PEG i cała reszta to jego zasługa. Paniom Beatom -  pielęgniarkom, Panu Grzegorzowi i całej załodze. Panu Przemkowi i Igorowi oraz wolontariuszom. 
Na koniec dziękuję Wam moi przyjaciele. Bez Was byłoby o wiele trudniej.
 

poniedziałek, 21 grudnia 2015

DELLkoratornia czuwa!

"Uśmiech wędruje daleko."

James Joyce

Odwiedziła mnie delegacja DELLkoratorni. Dokładnie rok temu trwały przecież prace w moim domu. DELLkoratornia odmieniła nasze wnętrza. Niezapomniany czas intensywnych prac i zmian. Zmieniło się wszystko. Kolory ścian, podłogi, meble... W piątek DELLkoratornia odwiedziła mnie znowu z pięknym koszem słodkości i pojemnikami pod moje łózko. Białymi rzecz jasna!  Teraz wszystkie potrzebne rzeczy znajdą swoje miejsce. Całą drużynę serdecznie pozdrawiamy! Potraficie robić wielkie rzeczy!

czwartek, 17 grudnia 2015

Niespodzianka

"Wybucha człowiek w życiu innego człowieka jak pocisk."

Aleksander Sołżenicyn

Dziś miałem niespodziankę. Odwiedził mnie gajuszowy Mikołaj i Śnieżynka. Przyjechali specjalnie dla mnie. Zaprzęg z reniferami czekał spokojnie na ulicy. Kto przechodził ten widział...
Były prezenty i życzenia. Bardzo mocno Wam dziękuję. Nie tylko za pięknego Mikołaja i cudowną Śnieżynkę. Dziękuję Fundacji Gajusz za opiekę. Za cały rok ciężkiej pracy. Za wizyty, badania, leczenie, pomoc i wsparcie. Za opiekę oraz wsparcie dla mamy i taty oraz Mateusza. Dziękuję pani doktor Małgosi, pani doktor Oli, pani Beatce niezastąpionej, panu Grzegorzowi. Tata pewnie o tym napisze w "Okiem taty", ale wspomnę tylko, że ten sposób opieki nad dziećmi w mojej sytuacji jaki pokazuje Fundacja Gajusz odpowiada postulatom taty. Dzięki opiece Gajusza mogę spokojnie przebywać w domu. Nikt mnie nie ciąga na badania krwi, nie muszę biegać za każdym razem do lekarza. Gajusz otoczył mnie i nie tylko mnie opieką całościową. Tak to powinno wyglądać. Brawo dla Gajusza... szkoda, że to nie jest powszechne. Szkoda, że publiczne ZOZ nie potrafią i nie chcą się tak zorganizować. W podejściu i jakości opieki jest przepaść. Dobrze, że Was mam. Dziękuję.

czwartek, 10 grudnia 2015

Wrrrr!

"Z tym niepomiernym ciężarem, jaki dźwigam dniem i nocą umarłbym chyba, gdyby co dzień nie dano mi okazji się pośmiać."

Abraham Lincoln

Trochę napuchłem i już mnie kłują i sprawdzają, a  jak się szuka to i się znajdzie. Tym razem wyniki badania krwi były tak słabe, że trzeba je było powtórzyć. Pewnie w laboratorium przecierali oczy. Mało płytek krwi mam... czyli znów infekcja. No to dostałem antybiotyk i czekam. Jutro się okaże czy nie odwiedzę szpitala. Tak dla przyrodniczej równowagi okazało się również, że Mateusz też ma bezobjawowe, cichutkie i ukryte zapalenie płuc. Jego też jutro czeka lekarz. Prawda, że miło! Nie warto  w ogóle uderzać w klawiaturę i pisać...no bo o czym?


niedziela, 6 grudnia 2015

Wykończony

"Umiera się raz i człowiek szyb­ko ok­ry­wa się sławą, ale żyje się w trudzie, bólu i cier­pieniu, długie la­ta, i to jest większe bohaterstwo."

Stefan Wyszyński
Dopadł mnie sen tak mocny, że w trakcie ćwiczeń można było wyginać mnie w dowolną stronę. Nie oponowałem. Spałem. Ania napracowała się solidnie, ale ma to sens nawet w trakcie mojego snu. Pobudza krążenie i utrzymuje stawy w odpowiedniej ruchomości. Ćwiczenia zakończyłem w takiej oto pozycji i nie jest to wynikiem upojenia alkoholem. 
Trochę ostatnio napuchłem na twarzy i trzeba było mnie "dosolić". Zwiększenie potasu poprawiło mój wygląd i na twarzy nie wyglądam już jak otyły mnich.  
Wiosna i lato były dla mnie bardzo aktywne. Teraz ciemna strona snu zabrała mnie daleko... nadchodzi zima. Ja zapadam w sen...