"Umiera się raz i człowiek szybko okrywa się sławą, ale żyje się
w trudzie, bólu i cierpieniu, długie lata, i to jest większe
bohaterstwo."
Stefan Wyszyński
Dopadł mnie sen tak mocny, że w trakcie ćwiczeń można było wyginać mnie w dowolną stronę. Nie oponowałem. Spałem. Ania napracowała się solidnie, ale ma to sens nawet w trakcie mojego snu. Pobudza krążenie i utrzymuje stawy w odpowiedniej ruchomości. Ćwiczenia zakończyłem w takiej oto pozycji i nie jest to wynikiem upojenia alkoholem.
Trochę ostatnio napuchłem na twarzy i trzeba było mnie "dosolić". Zwiększenie potasu poprawiło mój wygląd i na twarzy nie wyglądam już jak otyły mnich.
Wiosna i lato były dla mnie bardzo aktywne. Teraz ciemna strona snu zabrała mnie daleko... nadchodzi zima. Ja zapadam w sen...
2 komentarze:
dokładnie nawet podczas snu ćwiczenia mają sens D dobrze że Ania nie odpuszcza :D jak misio zapadasz w ziomowy sen
tak właśnie, jak miś
Prześlij komentarz