"Ojciec
powiedział mi kiedyś, że posiadanie dzieci przypomina odkrywanie
nowych, niezwykłych pokoi w domu, w którym mieszkało się całe życie."
Jonathan Carroll
Tym razem dużo się działo w weekend. Spacer z tatą, ćwiczenia z Anią, Księży Młyn i pchli targ. O wszystkim pewnie napiszę, ale nie dziś. Dziś kolekcjonerska gratka, biały kruk. Moje zdjęcie razem z tatą. Zwykle tata raczej po drugiej stronie aparatu, ale dziś stracił czujność i dał się podejść. Prawie jak dziecko. Tatę poznaję i czuję od ręki. Po dotyku jedynym w swoim rodzaju i oczywiście po głosie. I nikt nie śpi ze mną tak dokładnie i zawzięcie jak tata. I nikt tak nie przytula. Dziś wygrzewaliśmy się w jesiennym słońcu. Było bardzo przyjemnie.