środa, 25 maja 2016

Black star

"Uratowani jesteśmy! Bocian! Patrz! Bocian! Jak on żyje, to znaczy, że my też możemy. Bocian, bociuś!"

Seksmisja

 Ja mam dylemat... co z tego, że mogę. Móc to jeszcze za mało.
Ptak piękny i rzadki. W promieniach wschodzącego słońca, które przecież jak wiemy, wcale wschodzić nie musi, czarny bocian wygląda jak gwiazda. Ja widziałem takiego bociana nad Biebrzą dwa razy. Pierwszy raz jak Szymek się urodził, drugi raz w tym roku. Nie będzie o losie, przypadku, przeznaczeniu, wyciąganiu specjalnego znaczenia etc. Bocian piękny i dostojny. Dumnie kroczy po łące. To czujny i uważny ptak. Zanim wyląduje dokładnie obserwuje teren. Drobna niepewność i odlatuje... Spotkanie z czarnym bocianem to zwykle spore emocje nawet dla tych, którzy tak jak ja niewiele wiedzą o ptakach. W tym roku czarny bocian pozwolił mi na wiele i wykazał się sporą cierpliwością i wyrozumiałością. Dobrze, że aparat ma bardzo ciche i miękkie uderzenie lustra. Dobrze, że nauczyłem się nie ruszać. 






1 komentarz:

Anonimowy pisze...

Zdjęcia coraz piękniejsze.Teksty jak zawsze cudne.czarny to czarny. Niezaleznie kto go nosi bociany czy ludzie..perfekcyjny..