Władysław Grzeszczyk
Szymkobus dojechał nad Biebrzę i bezpiecznie wrócił do domu. Na zdjęciu już za mostem w Dolistowie. W tym roku droga po drugiej stronie mostu zalana. Dalej tylko wysokie terenówki i traktory. Pieszo tylko w woderach. Wiosna w tym roku nad Biebrzą póżniej, rzeka rozlana potężnie, wielokrotnie mocniej niż w latach poprzednich wyjazd zaliczam do udanych. Komarów nie było, tylko jeden deszczowy dzień. Ekipa dopisała, łosie też... powoli wszystko opiszę.
2 komentarze:
przepiekne zdjęcie, Szymkobus - fajnie nazwane :) pozdrawiam!
fajnie że wróciliście czekam na relacje
Prześlij komentarz