środa, 4 lipca 2012
Rezonans
"Prawdą jest to, co wytrzyma próbę doświadczenia."
Albert Einstein
Badanie się udało. O dziwo wszystko poszło gładko i pobranie krwi i kroplówka poszły bez kłopotów. Rezonans też się udało zrobić. Maszyna nie zawiodła, a mama uparła się zrobić rezonans bez znieczulenia i też się udało. Czyli wszystko pomyślnie. Szkoda tylko, że przy okazji tak łatwo ściągnęli nas na ziemię, informując bezceremonialnie, że nie mam szansy na normalne funkcjonowanie. Szkoda, że nie potrafią wyjaśnić jak to się stało, że jak się urodziłem wszczepili mi zapalenie opon mózgowych.
Teraz czekam na wyniki. Jeżeli nie będzie zmian może i dziś opuszczę ten mało przyjemny oddział.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz