niedziela, 15 marca 2015

Opór

"Nie można być człowiekiem, jeśli nie stawia się oporu."
  
Antoine de Saint-Exupéry

 Jestem bardziej niż zwykle. Jest mnie tak wiele jak jeszcze do tej pory chyba nie było. Cofam dłoń, gdy ktoś dotyka mnie zimną dłonią i krzywię się z niezadowolenia. Na ćwiczeniach stawiałem opór. Brak aprobaty wyrażałem nie tylko srogą miną, ale i czynnym oporem napinając własne mięśnie. Może spowodowała to  wszystko wizytą Roberto, który odwiedził nas w weekend? Roberto przywiózł Mateuszowi plakat Boba Marleya. Może marlejowski duch dodaje mi sił? Nie na darmo przecież

"Get up, stand up: stand up for your rights!
  Get up, stand up: don't give up the fight!"

To walczyłem. Naprężałem się ile sił w ciele. Mruczałem, sapałem i opierałem się przez całe zajęcia. Zmęczyłem się i dostałem wypieków. Mój opór przyniósł jednak skutek! Nie tylko ja byłem zmęczony.

 

Brak komentarzy: