niedziela, 25 maja 2014

Nuda

"Tych, którzy spodziewają się znaleźć rozwiązanie problemu we własnym umyśle, a nie dzięki studiowaniu faktów, może spotkać przykre rozczarowanie."

Arthur Conan Doyle

Nuda. Nie ma o czym pisać. Nic nowego. Świeci słońce, jest ciepło. Wszyscy się cieszą. Wreszcie można powylegiwać się na słońcu. Odpocząć, pospacerować. Popatrzeć na zielone drzewa i posłuchać ptaków. Nic z tego. Ja może mógłbym popatrzeć, ale w okno budynku z przeciwka. Słuchać słucham i owszem, ale samochodów z ulicy. Znów szlaban. Kwarantanna. Wyjścia awaryjne zamknięte. Więźniowie Alcatraz mieli więcej swobody. Tak Panie Doyle. Nie szukam rozwiązania w głowie. Mój umysł tego nie ogarnia.  Fakty są takie, że mam zapalenie płuc. Znowu. Jedyna pociecha to uboczne działanie antybiotyku. Pobudza mnie. Nie śpię i gadam. Słucham i reaguję. Gadam w dzień i w nocy. Budzę kogo się da. Ostatnie dwa dni wyglądałem tak jakbym chciał w niespaniu nadrobić cztery lata. Taki ciekawski zrobił się ze mnie chłopiec. Szczęśliwie nie mam gorączki, a zapalenie przechodzę łagodnie. Mam zatem więcej szczęścia niż Wiki. Też ma zapalenie oskrzeli i leży w szpitalu. Trzymaj się Wiki!I zdrowiej!

Brak komentarzy: