Władimir Nabokow
Zupełnie na koniec. Specjalny uśmiech dla Was, bo skąd brac siłę do walki? I jeszcze pisać o tym? Przecież każdy ma jakieś zmartwienia i nie potrzebuje zmartwień innych. Muszę to przemyśleć.
Post Scriptum
Tata zastosował stary i sprawdzony sposób na rosnące zęby. Lody! Zadziałało! I jakie dobre. Mlaskaniom nie było końca.
3 komentarze:
lody żądzą!
:D
Pisz. Zaciskam mocno kciuki za podróż Szymona na jasną stronę. Chciałabym mieć zaszczyt choćby wirtualnego towarzyszenia mu w tej trudnej drodze. I jestem pewna, że nie ja jedna.
Pisz Szymonku...pisz,ja jestem z wami od niedawna,ale już będę all the time :)
Wierzę,że ciemna strona poniesie sromotną klęskę i będzie tylko słońce w Twoim życiu.
Pozdrawiam i w Nowym Roku,życzę samych rewelacyjnych nowinek.No i tych trzech turnusów,koniecznie.
Prześlij komentarz