Johann Gottlieb Fichte
Stawiamy klatki i pakujemy do nich wszystko
co chcielibyśmy zatrzymać. Myśli, obrazy i słowa, a przecież to oczywiste, że zwykły wróbel na wolności
piękniej wygląda niż paw w klatce. Poczekaj chwilę, zwolnij i rozejrzyj się.
Zatrzymaj czas. Znajdziesz. Wolny ptak z
ciekawości przyleci. Nie dotkniesz go i nie złapiesz, ale zobaczysz. Więcej
chyba nie potrzeba. Są tacy, którzy spotkania takie jak na zdjęciu nazywają
magicznymi. To taka chwila całkowitej wolności.
Świadomości czasu i spotkania. Wolności zwierzaka, który również czeka.
Może w każdej chwili odlecieć, jednak rozgląda się ciekawie. Żebym tak ja mógł
klatkę ciemnej strony snu opuścić. Połamać pręty padaczki, otworzyć oczom drzwi
do światła. Poczuć wolność zewnętrzną, taką ptasią. Ach, żebym tak mógł uwolnić
słowa i ruch. Wstać i iść przed siebie. Bez celu.
Fotka zrobiona do kolejnej edycji The Treasure Hunt Challenge.
2 komentarze:
W czym rzecz nie wie nikt
Strome stopnie schodów, kto by zliczył je
Przesuwamy się o krok do przodu
W czym rzecz nie zgadnie nikt
W naszych głowach coraz większy bagaż
Jest źle a dalej iść to szaleństwo czy odwaga...
Nieważne czy szaleństwo czy odwaga. A może ani jedno, ani drugie. Czy mam inne wyjście jak robić krok za krokiem mimo wysiłku...
Prześlij komentarz