"Posąg twój będzie lud otaczał mnogi,
Ten napis twarde zachowają głazy:
Tu leży rycerz, co walczy bez trwogi
I żył bez skazy."
Ten napis twarde zachowają głazy:
Tu leży rycerz, co walczy bez trwogi
I żył bez skazy."
Julian Ursyn Niemcewicz
Rycerze w pełnych zbrojach.
Walczący konno i pieszo. Szczęk stali i łamanych kopii. Tętent koni. Nawe ja
nie widząc pola bitwy byłem zainteresowany.
Wszak bitwa była dynamiczna i zaciekła. Bartek i Mateusz również byli
podekscytowani. Jako jedni z nielicznych dopingowali Krzyżaków zgodnie z duchem
wali. Zaciąg krzyżacki prezentował się zdecydowanie okazalej choć przegrał
wszystkie konkurencje. Pewnie zbroje i insygnia zrobiły na chłopakach wrażenie.
Walki nie były teatralne, a upadki udawane. Topory, tasaki, miecze poszły w
ruch, a rycerstwo walczyło do upadłego. Krew na szczęście się nie polała. Ja w
tym czasie zjadłem obiadek. Przecież nie mogłem do domu wrócić z pustym
brzuchem. Grunt to spokój. Jakby co, to przecież tata mnie obroni. Dzień na
powietrzu służył mi doskonale. Było ciepło i słonecznie, a jaszmije
rykoświstąkały…
5 komentarzy:
O przepraszam, co to to nie. Jaszmije wężały jedynie, a rykoświstąkałyśmy my - Zbłąkinie ;)
:) te jaszmije sie nauczyły rykoświstąkać :)Brawa za czujność
Te jaszmije nauczyły się rykoświstąkać os zbłąkiń:) Brawo za czujność :)
..A Bałtyk taki ciepły:)
no cóż.... ja mogę do Uniejowa pojechać... inni nad morze... pozdrowienia.
Prześlij komentarz