"Trzeba leżeć na plecach, by napatrzyć się niebu."
Paul Morand
W niedzielę leżałem na trawie. Ciepło, błogo i
spokojnie. Powietrze, zapach trawy i gołe stopy. Odpłynąłem. Sen, taki zdrowy i
spokojny. Bez ataków. Mhm, żeby można było tak dłużej sobie poleżeć. Niestety
kazdy dzień się kończy. Zapada zmrok, robi się
chłodniej i wilgotno i pojawiają się komary. Chwila
nieuwagi i moje oko wygląda jak po spotkaniu z braćmi Kliczko. Całe
szczęście, że maści pomagają i obrzęk ustępuje...
Z kolonii nad morzem wrócił Mateusz. Zmiany są
widoczne... cóż... moda rządzi się swoimi prawami, szczególnie młodzieżowa. Raper akordeonista? Ciekawe.
3 komentarze:
Gołe stópki Szymonka, mniam:)
Komary są bee:(
Warto być wszechstronnym i kreatywnym akordeonistą jak np. Kimmo Pohjonen:)
Kimmo jest niesamowity
miły wypoczynek no będzie z syna hicior raper grający na akordeonie
Prześlij komentarz