Hans Christian Andersen
Dziś miałem gościa. Specjalnego gościa, bo zjawił się dla mnie i podarował mi swój czas. To cenny dar dzisiaj. Gość uzbrojony był w książki. Na zdjęciu zamknięte mam oczy, ale co było bardzo dziwne słuchałem uważnie. Długo oczy miałem otwarte. Bardzo długo. Byłem aktywny i można powiedzieć świadomy na tyle na ile to możliwe. Mnie się podobało. Gość też chyba był zadowolony.
1 komentarz:
Dopiero teraz mam komp ;)także nadrabiamy;)
Wielkie brawa dla Gościa.
Niech inni biorą przykład!
Kasia i Tomcio
Prześlij komentarz