Karl Klaus
Święta się skończyły. Wszystko się udało. Ja niestety walczę z rosnącymi zębami. Jestem spięty i naprężony. Nie śpię w nocy. Mama podaje mi leki przeciwbólowe, które na chwilę przynoszą ulgę. Szczęśliwie nie mam gorączki. Można mieć tylko nadzieję, że zębiska dadzą mi spokój. Ponieważ zbliża się kolejny rok życzę wszystkim szampańskiej zabawy jeśli lubicie się bawić, spokoju tym, którzy go potrzebują i zdrowia. Nowy rok to nowe postanowienia. Mama już ma: wyjazd na trzy turnusy ze mną. Ja jeszcze nie wiem czy mam postanowienia, ale wiem, że mijający rok przyniósł zmiany. Nie było obaw o moje życie. To ważne. Rehabilitacja, zmiana leków i upływający czas przyniosły poprawę. Jest mnie mniej po ciemnej stronie snu. Jeszcze nie całkiem wolny, ale już wiem, że można. Nadal walczę o podniesienie głowy, nadal odległym marzeniem jest wstać i chodzić, ale od od czego w końcu są marzenia? Nadal nie widzę, ale słyszę i reaguję, a rok temu nie było to ani łatwe, ani oczywiste. Jem karmiony łyżką, nie butelką, Potrafię wyrazić niezadowolenie krzywiąc się i prychając, ale potrafię również się uśmiechnąć. Mam swoje ulubione dźwięki, wiem kiedy dotyka mnie mama, a kiedy tata. rozpoznaję Mateusza. Jednak najważniejsze chyba, że potrafię pokazać, że jestem... Jestem Szymon i bardzo chcę wrócić z krainy snu. Wszystkim śledzącym moje blogowe perypetie bardzo dziękuję. Czy będą wpisy w nowym roku? Tego nie wiem... okaże się w przyszłym roku.
1 komentarz:
czołem napieraczu!
siedzę z otwartą przeglądarką, piszę, piszę i kasuję.
już ze 4 wersje komentarza. nie wiem co miałbym Ci napisać, żeby jakoś dać Ci do zrozumienia, że Twoje pisanie nie idzie w nicość, że jest wielu takich jak ja, którzy czytają, lecz nie komentują, bo... co tu napisać.
w obliczu ogromu pracy i siły woli włożonej w walkę z ciemną stroną, myśli wydają się banalne.
mam więc nadzieję, że w przyszłym roku nadal będę miał co czytać, a lista odhaczeń będzie dużo dłuższa :]
oczywiście byłbym niesprawiedliwy, gdybym nie oddał Twoim rodzicom i bratu tego co ich!
trzymaj się gościu i walcz dalej!
walczcie dalej :]
Prześlij komentarz