niedziela, 5 października 2014

Jesienny spacer

"Życie zaczyna się dopiero jesienią, kiedy robi się chłodniej."

Francis Scott Fitzgerald


Przyjemny dziś dzień był. Wyspałem się i spokojnie oczekiwałem nadchodzącego. Karmienie i leki to już rutyna, ale dziś byłem wyraźnie spokojny i uważny. Przytomny wzrok i wyczekiwanie na kolejny dźwięk i dotyk. Spoglądając na mnie można sobie zadawać pytanie czy to prawda, że nie widzę. Przecież patrzę. Tak przynajmniej wyglądają moje oczy - jakby patrzyły. W ogóle nie wyglądam na chorego dopóki nie mam ataków. Tylko rosnę i coraz częściej patrzą na mnie w wózku, albo jak mnie rodzice niosą z zaskoczeniem. Taki duży chłopiec i sam nie może? No nie może, chce, ale nie może. Nic to. Dzień piękny i ciepły. Trzeba korzystać. Poszedłem z mamą na spacer do parku. Kilka godzin wśród szumiących drzew dobrze mi zrobi. Piękna jesień, pachnie i brzmi inaczej niż lato.

Brak komentarzy: