sobota, 4 października 2014

By iść dalej...

"Mu­siałem zdo­być się na wy­siłek, by iść da­lej kro­kiem spo­koj­nym, który nie zgadzał się te­raz z ryt­mem me­go serca."

Raymond Radiguet

 Widzicie! Postęp. Nie tylko głowę ćwiczę, ale i ramiona. Ciężka praca. Ja pewnie dałbym spokój, ale Ania Masakracja uparta jakaś. Ćwiczymy i ćwiczymy. Skąd ten upór, zapał i chęci? Terapeutyczne ADHD, ale dzięki temu właśnie robię postępy. Nie tylko podnosząć i utrzymując głowę. Dziś na przykład pokazałem tacie, że  umiem powtarzać. Tata dotykał mojej ręki, a ja cofałem dłoń. Tata przestawał, ja opuszczałem rękę. To znów tata dotykał mojej dłoni i tak bawiliśmy się kilka minut. Ciekawe czy następnym razem uda się powtórzyć zabawę? Fryzury proszę nie komentować. Tata mnie wykąpał, a jak już wiadomo jak tata mnie kąpie to wszystkie włosy na głowie sterczą potem kilka dni.






2 komentarze:

Unknown pisze...

"... jak tatuś zrobi dziubek, to nie ma... Co prawda, to prawda (...)" Raeszta patrz: "Dzień świra"

Szymon po drugiej stronie snu... pisze...

Może właśnie rodzi się nowa tradycja? Dready będzie komentował wpisy stosownymi cytatami z filmów.
Dobrze, że tym razem nie padło na "Gdzie ty się śpieszysz, tato..." z tego samego filmu.