czwartek, 29 sierpnia 2013

Domek

"Najwidoczniej człowiek nigdy nie przestaje śnić nawet we dnie."

Marlen Haushofer

Jestem już w domu od tygodnia, ale jak to zwykle po powrocie... Na pewno poznałem, że wróciliśmy. Samio zobaczcie jak śpię. Wyglądam na zadowolonego. Ważne, że podróż zniosłem dobrze i wszyscy szczęśliwie wróciliśmy. Powoli wracam do normalnego trybu. Trochę za dużo śpię i ataki mam długie, ale na to nie ma rady. Może odpuszczą. Stryjek i Aga pewnie jeszcze odpoczywają po naszej wizycie.

3 komentarze:

Rodzinka 2+3 pisze...

wymęczyli Cię stryjkowie

Agnieszka Korzeniewska pisze...

Nie ma jak w domku! pozdrowionka:)

Anonimowy pisze...

Widać, że jest Ci dobrze. Łapki wyciągnięte, spokój na buzi..ech:)
Mocno Ci kibicujemy Sz.