piątek, 24 października 2014

Dobry wieczór

"Tros­ki uczą od­czu­wać spokój jak szczęście."

Stefan Żeromski

Wróciłem. Jeszcze jestem zdezorientowany, ale oczy otwieram szeroko. Czuję, że jestem w domu. Na trzy tygodnie. Potem znów wrócę do szpitala. Na razie jednak trzy tygodnie w domu. Wreszcie normalna kąpiel i Mateusz obok. Fajnie jest usłyszeć brata i poczuć jego rękę. Nawet Pan Kot zamiałczał na przywitanie.  Też się stęsknił.

1 komentarz:

Mama Zoszki pisze...

Nareszcie jesteś w domku!
Zdrówka życzymy, dużo, dużo!