sobota, 12 października 2013

Ha!

"Człowiek jest wolny jak ptak w klatce: może się poruszać tylko w pewnych granicach."
  
Johann Lavater

 Chyba to wołanie zostanie ze mną na dłużej. W czwartek obudziłem się w nocy. Tylko ja. Nikt nie przychodził, nie głaskał, nie rozmawiał, nie przytulał. Wszyscy spali. No to zacząłem wołać. "Yyyyy". Wołałem i wołałem. Zadziałało. Mama pojawiła się przy mnie zadowolona. Taka to była niespodzianka o 4 rano.

 

Brak komentarzy: