czwartek, 10 października 2013

Wołam!

"Mowa słodsza niż miód."

Homer

Dziś zawołałem. Świadomie! Zawołałem, że jestem i czekam i chcę żeby ktoś mnie dotknął. To moje "Yyyyy" powtórzone dwa razy miało szczególne znaczenie. Po tym jak mama podeszła nie musiałem juz wołać, ale jak odeszła i nie odzywała się chwilę, ani nie dotykała mnie znów zawołałem "Yyyyy". To oznacza, że zaczynam, chcę, próbuję komunikować się ze światem. To znaczy, że jestem. Jestem bardziej niż byłem. Ileż to może być zmian jak ataki są wytłumione...

Brak komentarzy: