piątek, 20 czerwca 2014

Wreszcie spokój

"Nie ma spokoju, jest tylko odpoczynek."

Jonathan Caroll



Zasłużony odpoczynek. Koniec szkoły bliski, egzaminy zdane śpiewająco. Napięcie z Mateusza zeszło. Uśmiech, spokój i zadowolenie z dobrze wykonanej pracy, a jest się z czego cieszyć. Mateusz właściwie samodzielnie bardzo dobrze przepracował cały rok.   Nie tylko z akordeonem. Nazwanie osiągniętego wyniku na poziomie 5,13 nie można nazwać zwykłą statystyczną średnią.  Poza świetnym wynikiem końcowym Mateusz przyniósł do domu jeszcze medal za zdobyte II miejsce w turnieju tenisa stołowego. Jednym słowem człowiek renesansu... Teraz może spokojnie odpoczywać. Ostatnie wyczyny akordeonowe słyszeliście. Pięć lat codziennej pracy i treningów nie poszło na marne. Efekty są doskonałe. Może i moje ćwiczenia doprowadzą do podobnych postępów? Dziś dla porównania polecam niebywałą gratkę. Zapis akordeonowych początków sprzed pięciu lat.










2 komentarze:

Anonimowy pisze...

Mateuszu - przyjmij nasze gratulacje !!!
Kasia i Tomcio

Szymon po drugiej stronie snu... pisze...

bardzo dziękuję :)