niedziela, 15 lutego 2015

Wesołek

"Wesoła myśl jest niczym wiosna. Otwiera pąki natury ludzkiej."

Jean-Paul Sartre

Dziś się wyspałem. Otwarte oczy, zadowolona mina, równy oddech. Tata otrzymał zadanie nakarmienia mnie jabłkiem, ale tak normalnie - nie przez rurkę. Ja wyczuwam czy karmi mnie mama czy tata...robią to inaczej. Dziś też wyczułem od razu, że zamienili się. Dostałem pierwszą łyżkę od taty i... przestałem przełykać. Usta wypchane jabłkiem jak u chomika, naszykowana kolejna łyżka, a ja nic. Nawet nie drgnę. Trzymam to jabłko w ustach i czekam. Tata od razu zauważył, że ja wiem, że mnie karmi. Prosił, żebym jadł, a ja tylko się uśmiechnąłem. Żeby wiedział, że to nie przypadek. Taki ze mnie chłopiec z poczuciem humoru.

Brak komentarzy: