czwartek, 13 czerwca 2013

Jestem w Bystrej

 "Kto się przestaje rozwijać, umiera."

Antoine de Saint-Exupéry

 No to jestem od niedzieli w Bystrej w Michałkowie na kolejnym turnusie i ćwiczę. Przed wyjazdem był obiadek, leki i mogliśmy spokojnie wyjechać. Bystrą przywitałem uśmiechem, jakbym był zadowolony. Dwa tygodnie ćwiczeń. Ciekawe, jakie będą efekty. Zajęcia od samego rana: logopeda, terapia sensoryczna, terapia ręki, dogoterapia.... można się zmęczyć. Po zajęciach śpię zmęczony.
Dzisiaj stryjek ma urodziny. Mój stryjek! Wszystkiego najlepszego! 
W piątek Mateo zdaje egzamin z akordeonu i ćwiczy zawzięcie. Tak zawzięcie, że tata musiał dzisiaj naprawiać uszkodzony klawisz. Całe szczęście, że się udało.



2 komentarze:

Anonimowy pisze...

uśmiech Szymka - bezcenny :)

Szymon po drugiej stronie snu... pisze...

:)