Georges Bernanos
Skoro postanowiliśmy zostać w domu to nie mogło się obyć wczoraj bez kolacji. Ja z racji słabego stanu raczej leżałem, ale goście . Babcie i i ciocia stawiły się punktualnie. Widząc mnie mocno się zmartwiły, ale w domu przeciez był niezastąpiony tata i jakoś udało się te smutne nastroje opanować. Honory Mikołaja pełnił Mateusz. Prezentów starczyło dla wszystkich. Chyba wszyscy byli zadowoleni. Ciociu Kingo, Mateusz dotrzymał obietnicy i prezent otworzył wczoraj...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz