Sokrates
Niespodzianka przed snem. Wykąpali mnie, nakarmili z całą baterią leków i położyli spać, a ja tymczasem otworzyłem oczy i słucham. Może to magia czarnych płyt. Tata męczy stare czarne płyty... AYA RL, Cocteau Twins. Słucham, dźwięki wypełniają pokój. Ziewam jak hipopotam długo i szeroko, ale nie zasypiam. Te otwarte oczy to chyba dobry znak... antybiotyk chyba działa.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz