Joseph Conrad
Marzenie. Obudzić się i wstać. Otworzyć oczy i stanąć w świetle słońca. Wyjść z ciemności, z niebytu. Jestem, wiem o tym, ale to moje bycie takie w tle, we mgle, niecałe, niepełne. Jem, spię, oddycham. Niewiele. Czasem uśmiech, nasłuchiwanie, zainteresowanie. Czasem dźwięk, krzyk, zawołanie. Tak bardzo chciałbym więcej. Takie wydawałony się proste rzeczy. Utrzymać głowę, siedzieć, wstać, biegać, widzieć. Prawie każdy przecież może. Bawić się, uczyć, poznawać. Doświadczać. Marzeń swych nie porzucę, nie przestanę wierzyć. Pójdę za marzeniem, aż do końca...
1 komentarz:
My z Tobą.....
Kasia i Tomcio
Prześlij komentarz