piątek, 25 lipca 2014

Już jutro!

"W tajemnicy każdego człowieka istnieje wewnętrzny krajobraz: z nietkniętymi równinami, z wąwozami milczenia, z niedostępnymi górami, z ukrytymi ogrodami."

Antoine de Saint-Exupéry

Tam możecie mnie szukać. Tata wymyślił w tym roku Bieszczady. Co go tam tak ciągnie? Ja nie wiem. Żeby po raz enty jechać w w te same góry! A gdzie "all inclusive", gdzie plaża, gdzie leniuchowanie? Gdzie hotel z basenem i drinki z palemką?  A miało być tak pięknie. Słońce! Delfiny! I co? Mówi, że powinniśmy się cieszyć, bo pierwszy raz od zarania będziemy spać pod dachem, a nie pod niebem lub w namiocie. Łaskawca się znalazł. Zacząłem się zastanawiać, że może dobrze, że nie chodzę. Musiałbym pewnie tak jak Mat od jutra się męczyć z chodzeniem. A tak spokojnie w wózeczku nad strumyczkiem w cieniu...Jeszcze tylko jakaś muzyczka i będzie całkiem znośnie. Żeby tylko nadmiar świeżego powietrza nie uderzył mi do głowy!


Brak komentarzy: