Stephen King
Wczoraj czułem się słabiej. Niby ciśnienie lepsze i saturacja dobra, ale coś mi przeszkadzało. Prężyłem się. Nie miałem nawet siły ucieszyć się jak tata przyszedł. Coś przeszkadzało mi spokojnie oddychać. Trzeba cierpliwie czekać. Nic innego nie pozostaje.
1 komentarz:
Trzymajcie sie kochani,sily dla taty,mamie sily i zdrowka a tobie maluszku spelnienia tych marzeń ...
Prześlij komentarz