środa, 27 maja 2015

The girl is back in town!

"Konieczność uwalnia od męki wyboru."

Saul Bellow

 

Ratunku! Ania wróciła. Nie ma wyboru, trzeba ćwiczyć. Całe szczęście, że Ania oceniła, że po szpitalu jest całkiem nieźle. W ustach Ani całkiem nieźle to znaczy dobrze. Na pewno lepiej niż zakładała. I chyba faktycznie na razie jest lepiej. Moje miny są wyraziste i jednoznaczne. To oznacza, że jestem. Ćwiczenia odbyły się bez taryfy ulgowej. Nasapałem się, namęczyłem, nawarczałem i namarszcyłem brwi. Niech wiedzą, że to nie jest przyjemne!

 

 


1 komentarz:

Anonimowy pisze...

Brawo Ania!