Kiedy umrę i łopaty stukną, potem trawa porośnie na grobie, jako księżyc wrócę pod twe okno, będę bajki opowiadał tobie, lecz wprzód dom twój rozsrebrzę na biało farbą taką srebrną, doskonałą. Noc wrześniowa także się rozsrebrzy, noc, ulica i ten cień na ścianie, i przechodzeń powie: - Ależ księżyc świeci dzisiaj jakoś niesłychanie, i położy swą rękę na serce nic nie wiedząc, że to ja - Szymon - tak świecę. K.I. Gałczyński
Szymonie wniosłeś wiele dobra do życia różnych osób. Łączyłeś ludzi do robienia dobrych rzeczy. Oby zaszczepiona przez Ciebie w naszych sercach chęć bezinteresownej pomocy trwała.
… pójdę tam gdzie wiedzie szlak na połoniny na niebieskie podwiezie mnie błękitny wóz ciągnięty przez błękitne konie przez świat błękitny będzie wiózł aż zaniebieszczy w dali błonie od zmartwień wolny i od trosk pójdę wygrzewać się na trawie a czasem gdy mi przyjdzie chęć z góry na ziemię się pogapię popatrzę jak wśród smukłych malw wiatr w przedwieczornej ciszy kona i tylko czasem będzie mi żal że trawa u Was tak zielona ...
Nie wiem co pisać, brak mi słów. Szymek był podobny do mojego synka, tez cieżko doświadczonego przez los, dlatego tak bardzo boli Nie wyobrażam sobie co teraz przychodzicie, ale jeśli to będzie choć mała pociecha to wiedzcie ze cała moja rodzina jest z wami Przez ten blog zrobiliście coś wielkiego, byliście wsparciem nie tylko pewnie dla mnie, dzięki wam zmieniliśmy neurologa i nasz syn od dwóch miesięcy nie miał napadu, chociaż nie komentowalam to zawsze do was zaglądałam i przeżywałam każde sukcesy i porażki Jedno mi tylko przychodzi do głowy "Spieszmy sie kochać ludzi, tak szybko odchodzą " Szymek miał wielkie szczęście, ze miał takich rodziców i brata Kochany Szymku mam nadzieje ze teraz spisz spokojnie i szcześliwie Ania
Śpij aniołeczku nasz dzielny,kochany,śpij juz teraz słodko i spokojnie.Mialeś kochanych rodziców i brata.Piękni ludzie.Ja także jestem z Wami myślami i modlitwą.Wiele siły i mnie daliście i pokazaliscie jak zyc.Za wszystko i Wam i Tobie Aniolku dziękuję. JK
nie komentowałem lecz zawsze podziwiałem nierówna walkę z losem, nie będę komentował ... w ciszy i zadumie wspomnę Cię czasami byś nas pamiętał kiedy się znowu spotkamy
Moze nie potrafie tak pieknie napisac jak moje poprzednicy..... Ale chce napisac jedno Szymku.... bedzie mi Ciebie brakowalo.... Byles moja inspiracja i uczyles mnie,ze trudnosci jakie nam niesie zycie trzeba cierpliwie i dokladnie pokonywac krok po kroku i cieszyc sie z kazdego malego sukcesu. Dziekuje Ci Kochanie........ Twej Rodzinie skladam wyrazy glebokiego wspolczucia.
28 komentarzy:
Nasz Aniele Najsłodszy...
ALW
Czuwaj nad nami i bądź jak Słoneczko, które ociepla dni.
spij dobrze Aniołku
odpoczywaj...
Dzielny rycerzu bedziesz zawsze z nami ......
W Sercach ludzi którzy Cię otaczał i kochali będziesz na zawsze. Bądź szczęśliwy ♥
Odpocznij teraz w tej jasnej stronie snu Szymon:)
Śpij słodko Aniołku...
Szymonku, wraz z Rodzicami uczyłeś nas jak kochać i jak walczyć.....dziękujemy
Będę pamiętał o Tobie w modlitwie
Kiedy umrę i łopaty stukną,
potem trawa porośnie na grobie,
jako księżyc wrócę pod twe okno,
będę bajki opowiadał tobie,
lecz wprzód dom twój rozsrebrzę na biało
farbą taką srebrną, doskonałą.
Noc wrześniowa także się rozsrebrzy,
noc, ulica i ten cień na ścianie,
i przechodzeń powie: - Ależ księżyc
świeci dzisiaj jakoś niesłychanie,
i położy swą rękę na serce
nic nie wiedząc, że to ja - Szymon - tak świecę.
K.I. Gałczyński
ŚPIJ ANIOŁKU
G.W.
Szymonie wniosłeś wiele dobra do życia różnych osób. Łączyłeś ludzi do robienia dobrych rzeczy. Oby zaszczepiona przez Ciebie w naszych sercach chęć bezinteresownej pomocy trwała.
Odpoczynku dla Szymka i dużo siły dla całej rodziny.
Odpoczywaj Aniołku...
… pójdę tam gdzie wiedzie szlak
na połoniny na niebieskie
podwiezie mnie błękitny wóz
ciągnięty przez błękitne konie
przez świat błękitny będzie wiózł
aż zaniebieszczy w dali błonie
od zmartwień wolny i od trosk
pójdę wygrzewać się na trawie
a czasem gdy mi przyjdzie chęć
z góry na ziemię się pogapię
popatrzę jak wśród smukłych malw
wiatr w przedwieczornej ciszy kona
i tylko czasem będzie mi żal
że trawa u Was tak zielona ...
odpoczywaj Szymku, odpoczywaj
Hania z mamą
Śpij spokojnie Kochany Aniołku. ..
To nie tak miało być...
Mamy oczy pełne łez i serca popękane.
Nie wiem co pisać, brak mi słów. Szymek był podobny do mojego synka, tez cieżko doświadczonego przez los, dlatego tak bardzo boli
Nie wyobrażam sobie co teraz przychodzicie, ale jeśli to będzie choć mała pociecha to wiedzcie ze cała moja rodzina jest z wami
Przez ten blog zrobiliście coś wielkiego, byliście wsparciem nie tylko pewnie dla mnie, dzięki wam zmieniliśmy neurologa i nasz syn od dwóch miesięcy nie miał napadu, chociaż nie komentowalam to zawsze do was zaglądałam i przeżywałam każde sukcesy i porażki
Jedno mi tylko przychodzi do głowy "Spieszmy sie kochać ludzi, tak szybko odchodzą "
Szymek miał wielkie szczęście, ze miał takich rodziców i brata
Kochany Szymku mam nadzieje ze teraz spisz spokojnie i szcześliwie
Ania
co Wy piszecie wszyscy :((( nie mogę tego czytać :( nie wierzę...
Kocham was z całego serca i przytulam do niego
Monika K.
Życzę Wam z całego serca, abyście mieli siłę aby w smutku odnaleźć spokój.
Śpij aniołeczku nasz dzielny,kochany,śpij juz teraz słodko i spokojnie.Mialeś kochanych rodziców i brata.Piękni ludzie.Ja także jestem z Wami myślami i modlitwą.Wiele siły i mnie daliście i pokazaliscie jak zyc.Za wszystko i Wam i Tobie Aniolku dziękuję.
JK
nie komentowałem lecz zawsze podziwiałem nierówna walkę z losem, nie będę komentował ... w ciszy i zadumie wspomnę Cię czasami byś nas pamiętał kiedy się znowu spotkamy
śpij spokojnie
Dławi mnie smutek...
Tak bardzo mi przykro.. Tak bardzo współczuję..
Moze nie potrafie tak pieknie napisac jak moje poprzednicy.....
Ale chce napisac jedno Szymku.... bedzie mi Ciebie brakowalo....
Byles moja inspiracja i uczyles mnie,ze trudnosci jakie nam niesie zycie trzeba cierpliwie i dokladnie pokonywac krok po kroku i cieszyc sie z kazdego malego sukcesu. Dziekuje Ci Kochanie........
Twej Rodzinie skladam wyrazy glebokiego wspolczucia.
Gosia Metrykowska z synem Markiem
Prześlij komentarz