sobota, 6 lutego 2016

Koncert dla Szymka - king still alive!

"Gdybym tej muzyki nie czuł, nie próbowałbym jej śpiewać." 

Elvis Presley

Znów delikatnie i melancholijnie, ale tym razem z wokalem i to podwójnym. Edyta i Nina przy akompaniamencie Toli wykonały "Can't help falling in love". Elvis byłby zachwycony. Tak jak i my. Czy mnie się tylko wydaje czy publiczność coraz głośniej klaszcze?


Brak komentarzy: