poniedziałek, 18 listopada 2013

Mat w moim wieku...

„Patrz oczyma, fotografuj sercem.” 

David duChemin

No tak... różnicę widac na pierwszy rzut oka. Mały, szczęśliwy, ruchliwy chłopiec. Biega, mówi, bawi się. Rozwija się prawidłowo. Iskierka nie do opanowania.  To dla porównania. Wiem gdzie jestem, wiem gdzie być powinienem. Czy to coś zmienia? Nic. Czy ma wpływ na cokolwiek? Chyba tylko na świadomość. Pytanie, czy ja choć w części będę tak potrafił, pozostaje bez odpowiedzi. Dążenie i chęci są. Wynik - niestety nie jest znany, ale próbuję. Ostatnie trzy dni byłem śpiący i mało jadłem. Obudziłem się dziś wieczorem. Tak jak mogłem dawałem znać, że jestem, że się obudziłem. Wołałem i zaczepiałem. Robiłem wszystko co potrafię, żeby wszyscy wokół wiedzieli, że jestem, że nie tylko ciało... Wołam... wiem, że słyszą. Odpowiadają, cieszą się, że jestem.




1 komentarz:

Anonimowy pisze...

Swietne zdjecia , pamietam Mateusza z tamtego okresu trudno zaprzeczyc ,ruchliwy byl bardzo choc bardziej ciekawski niz psotny. Zdaje sie tak dawno a tak nie dawno jednoczesnie..