niedziela, 10 listopada 2013

Szymon Pirat

"Panie Gibbs... Jeśli pan zechce, może pan rzucić moim kapeluszem."

Kapitan Jack Sparrow


Właśnie tak. Zje człowiek obiadek i chciałby odpocząć. Wiedziałem, że zostanie z tatą znów skończy się jakąś zabawą. Land Ho! Jak dotąd zjadłem wszystko co było w planach. Dostałem leki, picie, banana i zupę.  Teraz odpoczywam. Mam pełny brzuszek. Nie śpię. Nasłuchuję. Mateusz ćwiczy.
 Jak tak dalej pójdzie to tata zrobi ze mnie clowna i pomaluje mi całą twarz. Dołoży czerwony nos i gotowe. Ciekawe czy to wytrzymacie. To malowanie po twarzy bardzo mnie pobudza. To dodatkowe bodźce. Luneta jest chłodna i gładka. Czapka nieco przeszkadza, ale czego nie robi się dla taty. Spokojnej niedzieli. Ja wypływam w rejs.

3 komentarze:

Rodzinka 2+3 pisze...

pirat z Ciebie jak trzeba a choj Kamracie :D

Unknown pisze...

"Szymon Pirat" i jak to brzmi, prawie jak Jack Sparrow? Kapitan Szymon (pirat), to co innego!

Agnieszka Korzeniewska pisze...

ale z ciebie fajny, zadziorny pirat! slicznie!