poniedziałek, 4 listopada 2013

Zabawa


"Niech żyje wesołość! Kto wie, czy świat potrwa jeszcze trzy tygodnie?"

Pierre Augustin de Beumarchais


Zabawa z dynią? Czemu nie. Wszak miękka jest w środku i ma pestki. Zawsze to coś innego dla naszych dłoni. Wróżki, czarodziejki, duchy... wszystko co dzieci lubią i się nie boją. Ja na przykład byłem tak wystraszony, że prawi całość smacznie przespałem. Tak bardzo się przejąłem... ale moi koledzy i koleżanki bawili się świetnie. Zawsze to przecież jakaś odmiana w naszym pełnym ćwiczeń i rehabilitacji życiu. Nam się podobało. Panie mocno się napracowały i świetnie wszystko było przygotowane. Bardzo dziękujemy.

P.S.

Do wszelkiej maści hejterów, krytyków i pseudokatolickich misjonarzy. Nie był to Halloween w celtyckiej formie i postaci, ani pogańskie dziady. Panie nie mają uprawnień i certyfikatów zrzeszenia celtyckich druidów, ani związku czarownic pogańskich. Dzieci znalazły się na zabawie za zgodą, wiedzą i aprobatą rodziców.



 zdjęcia: Kolorowe Przedszkole

Brak komentarzy: