piątek, 22 listopada 2013

For Grayson and his family

"Gdy­byś kiedy we śnie poczuła, że oczy mo­je już nie pat­rzą na ciebie z miłością, wiedz, żem żyć przestał."

Stefan Żeromski

Dziś zdjęcia nie będzie. Nie będzie też śmiesznie. Temat zbyt poważny. Seba podesłał i nie można przejść obojętnie. Miłość i szacunek rodziców Graysona chyba większa być nie może. Pokora z jaką przyjęli nieuleczalną chorobę synka i sposób z jakim spędzili z nim całe jego życie musi porazić każdego. U Greysona zdiagnozowano bezmózgowie. Chłopiec żył 8 godzin... Rodzice wiedzieli, że Grayson nie ma szans na przeżycie. Dali mu tyle miłości ile tylko mogli. Z organizacją "Now i Lay Me Down To Sleep" nakręcony został wzruszający materiał filmowy. Swoją historię opisali na oursweetboygraysonjames.blogspot.com. Więcej słów nie mam...



3 komentarze:

Unknown pisze...

Nic gorszego nie może się przydarzyć...

Anonimowy pisze...

To dobrze miec czas na pozegnanie sie ze swoim dzieckiem. Wtedy żałoba ma sens, a jej przezycie pozwala na ropoczecie nowego rozdzialu. Napisalabym cos jeszcze, ale poniewaz mam zdrowe dzieci, nie odważę się. Nie mam pojęcia jak to jest mieć chore dziecko. I dodam tylko, że gorsze może przydarzyć się absolutnie niestety:(

Szymon po drugiej stronie snu... pisze...

Dla mnie w tym filmie ważny jest spokój. Oczywiście rodzice zostali wcześniej przygotowani, ale zdjęcia są wzruszające