Ruth Bernhard
Podobne?
Takie miało być. Mat świetnie zagrał nostalgię, może smutek. Dziwne to
zdjęcie... smutne dziecko. Charakteryzacja też nie pomaga. Jakiś nieopisany niepokój jest w tym zdjęciu, choć dynamiki wielkiej nie ma. Dzieci powinny się cieszyć, śmiać i bawić, ale przecież nie zawsze jest do śmiechu. Wiem coś o tym. Wie każdy kto ma w domu niepełnosprawne szczęście. Zwykły dzień to ciężka praca. Uśmiech? Jest, ale przez zaciśnięte zęby. Łzy? Całe garście...Świat zewnętrzny się nie dowie, bo i po co? Przecież to kłopot dla wszystkich, bo co z tym zrobić? Krzyczeć? A skąd brać siły? Walczyć? Przecież nie można o wszystko. Na zewnątrz krzyku nie będzie i nie ma się co łudzić. Nikt nic nie podpali i nie będzie wymachiwać szabelką. Moje życie i rehabilitacja to nie manifestacja, to nie rocznica. To zwykłe, mozolne życie.
2 komentarze:
Jeśli mogę - zupełnie nie podobne.
Tak różne emocje na dwóch, na pozór podobnych zdjęciach.
Cały ten wpis wbija w podłogę, gardło zaciska i oddech odbiera..
Tylko cisza.
Dziękuję... nie wiem co powiedzieć
Prześlij komentarz